Forum osiedli Węglina Południowego przy ul. Jana Pawła II

oshinek

Szczerze mówiąc nie potrzebuję takiego dużego garażu - dlatego wybraliśmy taki metraż, a mieliśmy i do wyboru 20m2.
Apropo tynków to dokładnie - powiemy, że skoro podają taką cenę to niech je zrobią. Dopłacę kasę, ale przynajmniej garaż będzie otynkowany.

Powinni jeszcze zwrócić kasę, bo nie wiem jak będzie w przyszłości wyglądała kwestia odpływu wody, żeby nam nie pozalewało wszystkiego... Od miesiąca garaż się suszy, nie można zrobić posadzki, bo wszystko mokre i jeszcze za coś takiego dopłacać Twisted Evil

No w głowie się to nie mieści. Powinni postawić tam jakieś nagrzewnice, bo w tym tempie do zimy nie wyschnie Evil or Very Mad

mmb

Witam,

Odnośnie tej kwoty za akt notarialny, to powiem szczerze, że spodziewałam sie kwoty o wiel niższej, biorąc pod uwagę fakt, że za mieszkania spółdzielcze płaci sie 1/2 maksymalnej taksy notarialnej. Dowiadywałam się u notariuszy w innej miejscowości, że ta kwota powinna być mniej więcej na poziomie 1000,00 zł maks. 1200,00 zł.

Szopen

co do taksy notarialnej to wszystko zalezy od wartości mieszkania. Inna jest do 200 tys inna do 300 tys itp. Czy garaz jest przynależny czy nie, czy opłacone są wszystkie potrzebne odpisy.

my za 67 m2 + garaz przynalezny dostalismy info ze to bedzie 2150.

Mniejszy metraz bez garazu to taksa bedzie mniejsza.

Co do rozliczenia to nie podoba mi się ze część m2 mieszkania jest rozliczana ze współczynnikiem a czesc nie. Dziwne jakieś zasady.

dgi

Panie i Panowie, urwałem się z roboty i byłem w Spółdzielni po moje rozliczenie, oto stawka dla mieszkania bloku nr 3 (pytanie czy każde mieszkanie na blok ma taką samą dopłatę, odejmując oczywiście metraz i zmiany?) - mi wyszło 45 zł dopłaty za metr (nie liczę powierzchni i zmian w projekcie).

Tynki w garażu: projekt przewidywał, że miały być na ścianach murowanych, inna sprawa że ja w garażu murowanych ścian nie mam (sam beton), a w umowie mam wyraźnie tynki (wiedzieli przecież jaki garaż biorę), na to dostałem odpowiedź, że dali mi do podpisania umowę "nie wiedząc jeszcze co będzie", na co skrytykowałem tę kolejność, ja widziałem co podpisuję, a oni najwyraźniej nie wiedzieli co oferują. W każdym razie tu chyba napiszę odwołanie.

Zalewanie garaży: wczoraj "opiekun" naszych bloków wylewał wodę ze zbiornika retencyjnego pod blokiem nr 3, z jego słów wynikało że w ogóle to (odpływy) jest błędnie wykonane, z kolei w spółdzielni usłyszałem, że wykonanie jest ok i że takie zalewanie się nigdy więcej nie powtórzy.... ale na zdrowy rozum: potwierdzono mi, że gdy będzie duża burza, to zbiorniki momentalnie się napełnią, zarządzający mają natychmiast je opróżniać, a gdy się będzie przepełniać to nawet w trakcie burzy... Zatem jednak trzeba liczyć tylko na siebie (jakiś cokolik przy wjeździe?), bo jeśli będzie ulewa w nocy, to wątpię by w nocy ktoś przyjechał i zaczął opróżniać wszystkie zbiorniki.

glom

do oshinek apropos garaży.

Ej kurcze a ja byłem pewien że to jakiś kretyn nie zamyka bramy do garażu i każdy może sobie wejść (z czego ostatnio korzystałem jak domofon odmówił posłuszeństwa).
A tu się okazuje, że to świadome działanie spółdzielni mające wspomóc suszenie garaży. No spółdzielni gratuluję pomysłu, na pewno nie ostatniego...

oshinek

dgi

Oshinek, daj znać gdy czegoś się w sprawie garaży dowiesz (w kwestii zalewania). Mnie już szlag trafia, a posadzka w ogóle nie schnie.

Szopen

oshinek

My też będziemy to robić jednym aktem - tyle, że garaż na oddzielnej KW. Pytanie tylko ile potrwa dojście do porozumienia w kwestii dopłaty za garaż w takim stanie.
Swoją drogą jeśli SM nie zamierza nic zrobić w kwestii odpływów i pozostawić to tak jak jest licząc, że dozorca będzie kubłami wylewał wodę Rolling Eyes

to chyba zastanowimy się w ogóle nad sensem jego zakupu - bo po co fundować sobie bombę zegarową pod poduszką...
Choć mam nadzieję, że ta wada zostanie naprawiona - nie wyobrażam sobie, ze mogłoby być inaczej Rolling Eyes

dgi

Naprawiona została tak, że "pracownicy zostali przeszkoleni co robić po burzy". Wiadrami to może nie, ale mają pompki wodne Smile

glom

Pytanie do mieszkańców, którzy są "szczęśliwymi" posiadaczami okien aluminiowych (zdaje się że tylko blok Kryształowa2)

Czy w jakiś sposób zwracaliście uwagę spółdzielni przy rozliczeniu na fakt iż okna są wykonane niezgodnie z umową ? Jeżeli tak to w jaki sposób i czy odniosło to jakiś skutek.

oshinek

dgi

@oshinek: Masz mój miecz! (i topór, i łuk).... a w zasadzie to pełne poparcie i wolę wyegzekwowania naszych praw. Na początek myślałem by napisać jakieś ładne, grzeczne "odwołanie", później ewentualnie uokik, gazety - a sądzić to najlepiej grupowo, trzeba więcej ludzi.

Heh, a pamiętam gdy moja zgryźliwość na forum była delikatnie mówiąc wytknięta, bo powinienem się cieszyć z tego co mam za tę cenę.... a teraz mnie krew zalewa, gdy widzę swój prywatny basen w garażu, las latarni przy blokach i ekstra bezpieczne rozwiązania szlabanowe na "ogrodzonym osiedlu".

Wszak za część rzeczy należy chwalić Spółdzielnię, nie to że nic nie robią, ogólne relacje jeszcze są na plus Smile

(i plus dla pani Agnieszki, jest ok)... ale jeśli Wam prezes mówi, że "możecie się sądzić", no to rękawica została rzucona. Poza tym faktycznie - może kiedyś moglibyśmy być odrębną wspólnotą? Brakuje tylko aktywności, a przynajmniej tu - na forum.

Wracając jeszcze do rozliczenia - zobaczyłem szczegóły dopłat za ścianki działowe w swoim mieszkaniu i po dokładnej analizie mogę stwierdzić, że akurat w kwestii ścianek czuję się oszukany na ok. 200 zł (kurczę pieczone, jakieś trzy rodzaje cegieł i pustaków u mnie użyli, podczas gdy dobudowali mi tylko jakieś 4m kwadratowe ściany z płyty gipsowej... a to co wyburzyłem, policzyli taniej, to co dostawiłem - drożej, eh). Nie jest to pieniądz dla którego podnosi się topór wojenny, ale tynki w garażu to już trochę większa kwota.... i to dziecinne tłumaczenie - "bo tak przygotowana była umowa"... to może w ogóle powinni nam tylko lepianki wybudować?

oshinek

Dgi tu nie chodzi o o żeby być zgryźliwym i czepiać się wszystkiego, ale na Boga są kwestie, które powinny być traktowane priorytetowo, a kwestia garaży do nich należy. Pracuję w branży budowlanej, mam kontakt z mnóstwem podwykonawców, rozmawiałam z wieloma - wszyscy słysząc kwotę za rozliczenie tynków śmiali się jak to nasza spółdzielnia robi nas w jajo i ze po takich cenach w życiu nie znajdziemy fachowców, którzy zechcą nam zrobić tynki...a Prezes się upiera że to są średnie ceny z Sekocenbudu dla naszego województwa. Z kolei na naszą sugestię, że skoro tak jest to prosimy o otynkowanie garażu zgodnie z umową i wówczas dopłacimy mówi, że nie jest to możliwe, że teraz nie ma sprzętu i nikt tego nie zrobi, może za ileś tam miesięcy Rolling Eyes

A jeśli się nie podoba to nie musimy garażu kupować, albo możemy iść do sądu. Czyli ani normalnego zwrotu ani tynków.Super podejście, nic tylko się cieszyć.
Aha Prezes zasugerował nam również, że aby mieć ładny garaż bez ponoszenia dużych nakładów finansowych możemy UWAGA(!): obłożyć go sobie karton gipsem.
A garaże nie zostaną zalane, mamy się nie martwić, bo Prezes daje słowo - nie ma co solidna podstawa Rolling Eyes

I generalnie w takim absurdalnym tonie przebiegała cała rozmowa - niestety nie udało się nic ustalić. Zostawiliśmy oficjalne pisma i odwołania rozliczeń tynków i w zasadzie czekamy na odmowę. Także trzeba odżałować 200zł i pójść do radcy z wszystkimi dokumentami i zobaczyć jak to wygląda od strony prawnej.

PS. Prezes chyba zapomina, że po aktach notarialnych spółdzielnia jest jedynie zarządcą i my jako właściciele możemy zarządcę zmienić.

Reader_00

Czyli widać jaki to stosunek ma prezesik, ,,możecie mnie pocałować w d.... albo se biegnijcie do sądu''', no tak być nie może.... Może ktoś wie jak można go posunąć z dala od naszej własności... i naszych pieniędzy?