Forum osiedli Węglina Południowego przy ul. Jana Pawła II

[Slawko1]

Witam czy ktoś już podłączył się do gazu? Shine pisze że najpierw kuchenka a potem licznik, może ktoś zrobił odwrotnie najpierw licznik potem płyta gazowa? I czy tak można? Wczoraj widziałem że już klika mieszkań sobie mieszka - elegancko. Ja też mam nadzieje że dołączę do nich do końca marca.

[shine]

slawko1 : nie można inaczej.... skorzystaj z telefonu i zadzwon do zakładu gazowniczego......to rozwieje twoje wątpliwości

a wieści z ostatniej chwili ; odbiór budynku będzie możliwy dopiero wtedy, kiedy NASTĄPI ODBIOR BUDYNKU A I B..prawdopodobnie są na jednej księdze wieczystej..........o czym orion oczywiście nie informuje lub zgrabnie sprawę przemilcza.....moim zdaniem sprawa wygląd atak (o czym pisałem dużo duzo wcześniej, jeszcze na starym forum) : orion przekłada pieniądze z budynku a na b, w zależnosci od potrzeb.....co o tym sądzicie? sprawa prądu (też o tym pisałem) : nie ma trafo, nie ma prądu komercyjnego, jest tylko budowlany.....

no i sprawa infrastruktury, generalnego sprzątania zalegających śmieci, skarpy od strony ul. koralowej przed blokiem...generalnie syf...

jeśli są chętni na dalszą walkę z orionem, prosze o kontakt. z naszych ustaleń (po spotkaniu) odnośnie działąnia jak widzę nic nie wynikło. jeśli sa chętni w tym kontekście (co do sposobu działania), prosze o kontakt.

i najważniejsze : ludzie, będziecie mieszkać razem w tym budynku, musicie zawiązać wspólnotę (prawdopodobnie będzi eto musiała byc wspólnota budynku A i B !!!!!!!!!!!!!!!!), podejmowac wspólne decyzje......zmuście się do działąnia na tym etapie, później będzie dużo trudniej...chyba że przyjmujemy strategię, ze kazdy załatwia swoje sprawy indywidualnie....

[Mala]

Slawko1 byłam dzisiaj w gazowni w sprawie podłączenia gazu i wydaje mi się, ze musi byc podłaczona kuchenka, bo oprócz pisma od ORIONa potrzebny jest protokół próby szczelności. Moim zdaniem nie bardzo da się go zrobić bez kuchenki, ale można popytać.

[kk]

błagam polećcie mi ekipę moja właśnie zrezygnowała tylko uczciwą rzetelną itp

[Mala]

U mnie własnie skończyła ekpia, szybko się uporali i solidnie zrobili. Tylko nie jest z Lublina, ale może akurat ma wolne

[kpsa]

polecam Ireneusza Paszkowskiego
[link widoczny dla zalogowanych]

[EmiEmi]

[shine]

EmiEmi : jasne, ze do ciebie też...byłeś tam, postanowiliśmy coś, miałeś coś przygotować....czekałem, ze coś z tego wyniknie... a tu nic... ale zazwyczaj tak bywa, wszyscy mówią, ze tak, tak...a jak przychodzi co do czego to niestety najczęściej nie ma nikogo.....więc nie dziw się, że też mnie trochę zawiodłeś, bo wydawałeś się być konkretnym i zdecydowanym facetem.....chyba, ze wszyscy uczestnicy spotkania chcieli tylko zrobić małe rozpoznanie a później każdy walczy za siebie i dla siebie:)...coż....nie zapominajcie o tym, ze orion ma duże doświadczenie jak na rynek lubelsi i pewnie spotkał tysiące takich niezadowolonych, z którymi z praktyki wiem, ze sobie poradził..bo ludzie pojedyńczo odpuszczają, zadowalaja się marnym dobrym gestem, ze strony dewelopera i mają poczucie, ze coś wygrali...ale pomyslcie logicznie : cena za metr uśredniona 4900, z tego powiedzmy 2900 dla wykonawcy +materiały itd., co daje około 2000 zysku dla dewelopera...tak to podobno wygląda. a dalej idąc : wasze 280-370 tys. (w zależności od wielkosci mieszkania itd.) zapałcone do 30.11.2011 r., włożone nawet na lokate powiedzmy 5 %, na te 3 miesiące....policzcie sami, ile zysku z waszych pieniędzy przez te minimum 3 miesiąc eopóźnenia... a do tego nieżadko spłacacie kredyt... a orion w żaden sposób nie poczuwa się do odpowiedzialności za opóźnienie...zimny wyrachowany inwestor, który i tak wie, ze ostatecznie wygra...a co mamy " nidokończona inwestycję i pana, który mówi : "ale o co chodzi prąd jest, trawników przecież w styczniu nie posadzę...nei posadzi, ale zgodnei z planem miał posadzić we wrześniu-pażdzierniku, a że tego nie zrobił, nie widzi problemu...a zimy praktycznie nie było. garaż nie przykryty, prąd budowlany, brak drogi i trafo...wymieniać dalej? ale orion nie widzi w tym nic nadzwyczajnego... a ja myśle : to nie PRL, gdzie człowiek dziękował prezesowi spóldzielni i całował go po rękach... teraz to prezes powinien dziękowac, z ektoś od niego coś chce kupić...

kiedys wspominałem, ze deweloper miał kilkanaście lub więcej pozwów za swoje inwestycje, z ktorych każdy ostatecznie kończył się ugodą...wiecie co to oznacza ? że orion bał się przegranej w sądzie i szedł na ugodę za porozumieniem stron...to informacje od ludzi, nie wiem czy wiarygodne:)....

generalnie dziwie się, ze wszyscy krytykujecie inwestycje w kontekście terminów, wydaje mi się, ze jesteście zawiedzeni i czujecie się oszukani postawą oriona...a nic nie chcecie zrobić.....moze zle odczytuję intencję osób piszacych na forum...a moze sprawdza się stara prawda, ze internet to taki kubeł pomyj, do którego każdy wylewa swoje złosci i frustracje i sam ten fakt wystarcza...nie wymaga innego działania...słowem przyjmujemy zasade, ze każdy dba o siebie. szkoda i ponownie podkreślam, to będzie prawdopodbnie katastrofa, jeśli chodzi o WSPÓLNOTE I JEJ FUNKCJONOWANIE.

cóż, ostatecznie serdecznie zyczę wszystkim powodzenia i mam nadzieje, ze kiedyś będziemy się z tego smiac:)

[shine]

małą i sławko1 : konieczny jest papier o szczelnosci, który wystawia wykwalifikowany pracownik, posiadający uprawnienia, co potwierdza pieczątką. nie potrzebna jest opinia kominiarza, bo jest wentylacja wymuszona. słowem : najpierw taki pan podłacza kuchenkę lub płytę, wystawia dokumnet, z tym idziesz do gazowni, podpisujes zumowe, umawiasz sie z panem z dzaiłu technicznego na montaż gazomierza. on przychodzi, montuje, sprawdza szczelność i wychodzi. i już mas zgaz. z dokumnetow potrzebne jest oświadczenie oriona, ż emożesz zawrzec umowe. tak jak pisałem wcześniej : nakpierw kuchenka poźniej gazowmier zi umowa.ja załatwiłęm to w 1 dzień. byłem o 8 w gazowni z dokumnetami a o 12 miałem gaz.

[shine]

i jeszcze jedno EmiEmi : w jaki sposób rozumies zto opóźnienie od końca lutego...przecież termin oddania to 30.11.2011 i nie ma żadnych czynników uwarunkowanych decyzjami władz administracyjnych czy wstrzymaniem budowy, co jednoznacznie opisane jest w umowie jako jedyny dopuszczalny powód 3 miesięcznego opóźnienia... czy wladze administracyjne zabroniły wykanczania budynku, wykonania np. instalacji z CO (oddana w styczniu tego roku), czy moze gazowej (oddana i dopuszczona po porawkach dopiero w lutym jesli dobrze pamiętam), elektrycznej (w ogóle nie gotowa na zewnątrz, nie ma trafo a zatem nie ma pradu komercyjnego, jest budowlany) wykonania infrastruktury, wykonczenia klatek i garazu, pokrycia garazu itd..???????????

serio nie rozumiem, jak orion was przekonał do tego 3 miesięcznego terminu opóźnienia????????????wytłumaczcie mi, bo moze ja jestem w błędzie...

[EmiEmi]

[shine]

EmiEmi : owszem, koresponduje z prezesem...ale wlasnie dla tego postanowiłem podzielic sie posiadanymi informacjami ze wszystkimi zainteresowanymi, znalezć większą ilosć osób, której ta sytuacja nie odpowiada, bo doszedłem do wniosku, ze skuteczne dzialąnie będzie tylko wtedy, jesli zrobimy to wspólnie i pomuyslalem, ze nieuczicwosc oriona nie tylko mnie dotytka, wiec maja o tym prawo wiedziec wszyscy zainteresowaniu, moze uda sie jakos przeciwdzialac i dochodzic swoich praw..o wszytskim czego sie dowiedzialem, informowalem na starym forum i na ty rowniez - poza tym załozylem ten wątek:) . zaproponowalem spoptkanie i podjecie wspolnych dzialn.

skuteczbnosc wspolnego dzialania potwierdzil prawnik, który dodal jednoczesnie - o czym pisałem - ze mozemy cos osiągnać jedynie wtedy, jezeli będziemy działać wspólnie, nie pojedynczo. do momnetu podpisania aktu notarialnego wszystko przed nami. skoro rozmwaiamy tak otwarcie (i publicznie), to nie zarzucaj mi braku działąnia, bo ja zaproponowałem konkretne rozwiązanie, ty zobowiązałes sie do konkretnego działąnia w tytm kontekscie ...i na tym staneło. a co było pozniej, to wiesz sam..... zaproponuj inne działąnie, skoro uwazasz, ze to co ja zaproponowałem jest nieskuteczne..... z indywiduualnych rozmow z orionem masz to co masz...uwazasz, ze to satysfakcjonujace i wystarczajace zadoscuczynienie...????

i jeszcze jedno : jest taka opinia o orionie, na podstawoie wczesnejszych inwestycji : fuszerka i bykejakosc, zalagodzenie niewielkiej czesci niezadowolonych, ktoryz daja sie poglaskac, pozostali indywidualnie wstepuja na droge prawna i tu niespodzianka : nie dochodzi zazwyczja do sprawy sadowej, bo wszystko konczy sie ugoda, domniemywam ( :) ), iż na wniosek oriona...o vczym to sadzi waszym zdaniem?????? a gdyby tak kilkanascie osob (lub kilkadziesiat) podjelo wspolne dzialnia, moze udalo by sie zalatwic wszystko uczciwie????


... EmiEmi pozostaje jeszcze jedna kwestia : albo postanawiamy cos razem i trzymamy sie tego albo...szanujmy swoj czas i nie tracmy go na spotkania z ktorych nic nie wynika....

co do 3 miesiecy, to odniosłęm wrazenie, zę w swoichj postach nawiazywałęs w tej kwesti do infrastruktury...byc moze czytałem je nieuwaznie.....

wiec jeszcze raz : czekam na twoja propozycje, skoro moja uwazasz za nieskuteczną i pod warunkiem, ze nadal masz ochote dochodzic swoich praw....

ponawiam apel do wszystkich zainteresowanych : podejmijmy wspólne dzialania.... teraz jako strona umowy z orionem a pozniej jako wspolnota mieskzaniowa (a to bedzie duzo trudniejsze jak sadze, przy braku zainteresowania i checui dzialania...no i cesze narodowej, ze kazdy sam sobie..) pamietajcie, ze nikt nie bedzie mieszkal tam sam...kazda decyzja (naprawa trawnika, malowanie klatki, wymiana zamkow, zagospodarowanie infrastruktory, wszelki sprawy organizacyjne) bedzie musiala byc podjeta przez wspólnote a nie pojedynczych mieskzanców...w przeciwnym razie grozi nam totalny nielad, brak jakichkolwiek dzialan, ciagl;e spory pomiedyz pojedynczymi lokatorami, robienie sobie na zlosc a w efekcie zle zarzadzanie budynkiem, straty finansowe ze wzgledu na brak napraw lub brak srodkow na naprawy i zarzadzenie itd....wiecie jak to w zyciu bywa:)

[shine]

"shine napisał:
no i sprawa infrastruktury


to rzeczywiscie ewidentna sprawa i opoznienie ma tu miejsce nie od konca lutego, tylko konca listopada. tutaj masz zupelna racje - i tak jak ci pisalem w mailu - MOZNA uzyskac rekompensate za miesiace opoznienia. wszystko zalezy od determinacji i natretnego wrecz naciskania prezesa. "

EmiEmi : cytat z twojego posta....odczytalem to jako odniesienie do infrastruktury a nie do calosci inwestycji.........pomylilem sie:


ok, ale skonczmy spor, bo nie o to tu chodzi:) jestesmy przeciez jakby troche mniej wirytualni, no nie?

[shine]

i powrtarzam : nie ma wytlumaczenia dla 3 miesiecznego opoznienia w kntekscie calej inwestycji, bomoze to nastapic tylko na skutek decyzji wladz administracyjnych, wstrzymania budowy...tak jest w umowie

[EmiEmi]

shine - widzac jaki jest odzew i reakcja wiekszosci sasiadow wolalem w pewnym momencie cos samemu zrobic niz liczyc na cud solidarnosci. ty w pewnym sensie tez przystales na warunki oriona, skoro odebrales klucze...
to ze orion woli jakies rekompensaty, a nie glosne awantury mozna zrozumiec podobnie jak ty to rozumiesz - boja sie zbiorowych akcji na duza skale. ale zauwaz, ze sprawy w sadzie z nimi wymagalyby i duzej ilosci osob i duzo czasu i determinacji i kasy... jesli nie masz tego pierwszego, nie bedziesz mial reszty...
sami zauwazylismy na spotkaniu, ze liczna reprezentacja w takim atakowaniu oriona jest kluczowa, jednak jej nie ma (!!!) wiec mamy nadal czekac w nieskonczonosc??? zrobilem to co zrobilem tylko dlatego, ze zdaje sobie sprawe z tego, ze owej solidarnosci nie bedzie (przynajmniej teraz)...


na marginesie - NIE WOLNO ZGADZAC SIE NA NARZUCANIE PRZEZ ORIONA FIRMY ADMINISTRUJACEJ "DOM" JAKA BEDZIE WSKAZANA W AKTACH NOTARIANYCH. POCZYTAJCIE NA INNYCH FORACH JAKIE JAJA SĄ Z NIMI...