Forum osiedli Węglina Południowego przy ul. Jana Pawła II

g_w

Witam wszystkich,

Chciałbym się zorientować jak wyglądają nasze możliwości odnośnie zamiany mieszkania na inne lub ewentualnej całkowitej rezygnacji z mieszkania.
Wydaje mi się że sama zamiana mieszkania na inne wolne nie powinna być w spółdzielni problemem - jeśli ktoś uważa inaczej bądź ma inne doświadczenia to proszę o informację.

Natomiast zastanawiam się jak to wygląda jeśli chodzi o całkowitą rezygnację z mieszkania np. miesiąc przed jego planowanym odbiorem. W umowie mamy zapis mówiący o możliwości rozwiązania umowy bez większych "skutków ubocznych" ale wiadomo że na tym etapie mamy już wpłacone wszystkie raty - czy to powoduje że w jakiś sposób nas to ogranicza i nie można umowy rozwiązać?
W umowie nie jest to jasno doprecyzowane... ktoś coś wie może na ten temat?

PS Na ten moment zastanawiam się tylko nad zamianą mieszkania na inne ale zanim odbiorę mieszkanie lubię wiedzieć jakie mam możliwości odnośnie rezygnacji...

wjl

Moze cos ze mna nie tak, ale uwazam, ze jestes troche dziwny... Jak ktos normalny odbiera mieszkanie, to mysli, jakie wybierze plytki i czy wystarczy na wymarzona szafe albo kuchnie, a nie jak bedzie mogl z niego zrezygnowac. A jak naprawde chcesz sie wycofac z zakupu czegos za taka kase, to idz chlopie do jakiegos dobrego radcy prawnego, a nie jakies forum, z calym szacunkiem dla tego forum.

g_w

Różne są sytuacje życiowe i różne mogą być przyczyny zmiany decyzji którą podjęło się 1,5 roku temu... niekoniecznie ktoś kto decyzję zmienia musi być od razu "dziwny" Wink

W moim przypadku akurat pojawiły się takie okoliczności że mieszkanie które wybrałem pierwotnie niekoniecznie teraz jest dla mnie najlepszym rozwiązaniem więc staram się dowiedzieć czegoś na temat możliwości jakie mam w tej sytuacji.

A jeśli chodzi o samą rezygnację to nie wiem po co mi radca prawny skoro w umowie jest zawarta możliwość rozwiązania umowy.
Dzwoniłem już w tej sprawie do spółdzielni i okazuje się że z rozwiązaniem umowy nie powinno być większych problemów, trzeba napisać tylko podanie i poczekać ok miesiąca na zwrot pieniędzy.

dgi

@g_w: Bodajże moja spółdzielnia zastrzegła sobie w takich przypadkach zwrot pieniędzy dopiero wtedy, gdy znajdzie się nabywca na lokal, z którego się rezygnuje.

wjl

MYSZKA

Spokojnie . O ile dobrze się orientuje to rezygnacja z mieszkania powinna być bez większych problemów .

g_w

Rezygnację z mieszkania złożyłem kilka miesięcy temu... do tej pory nie dostałem pieniędzy i nie zanosi się żebym dostał :/

Czy jest tu może ktoś w podobnej sytuacji?

badyl

Spółdzielni nie spieszy się z oddawaniem pieniędzy zwłaszcza, że jest jeszcze tyle nie wykupionych mieszkań. Rozpoczęcie budowy budynku B2 jest przesuwane, bo nie ma chętnych. Rzemieślnik jest jeszcze w gorszej sytuacji, bo nie skończył ani jednego budynku. Wygląda więc na to, że jak już inwestor dostanie jakąś kasę, to niezbyt chętnie ją z łapek wypuści.

g_w

Pytanie tylko ile czasu od złożenia rezygnacji spółdzielnia ma na zwrot pieniędzy - w umowie jest to zapisane dość nieprecyzyjnie...