Forum osiedli Węglina Południowego przy ul. Jana Pawła II

alf

Jak tam sąsiedzi u Was- jakieś straty- u nas mokre glify, przecieki, klatki mokre, garaze pozalewane- dobrze, że blok jeszcze stoi Very Happy

glom

no +/- tak
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Czegoś takiego jeszcze nie miałem. Lało się przez wentylację strumieniami. Zdjęcia są już zrobione po pierwszym szoku gdzie rzuciliśmy się do wycierania paneli. Gdyby nie było nas w domu to pewnie rano były by już górki na panelach. Oceniam, że przez 20 min wlało się do 3 litrów wody.

Problemu nie było gdy w zimie zatkałem wywietrznik. Potem przyszli panowie i wszystkim wymieniali na niby lepsze. Panowie na odchodne jeszcze powiedzieli, że w zasadzie nic nie powinno się dziać, ale na zimę to lepiej sobie zatkać bo będzie wygwizd. No to sobie czekałem do zimy nie wiadomo na co. Po co wogóle w takim wypadku wywietrznik ?

Rano oczywiście poleciałem do spółdzielni, a tu niespodzianka - dziś pracujemy od 8.

No i faktycznie - w pierwszej klatce na schodach była rano woda. Gdzie niegdzie dlatego, że nikt nie pomyslał o zamknięciu okien. Ale wiele było zamkniętych a woda też się pojawiła. Ciekaw jestem jak tam garaże przetrwały.

pawelidorotka

Nieźle lało w nocy. Piorun za piorunem. W jednym momencie to kaskada wody spadła z nieba.
U nas w piwnicy wody kilka centymetrów było, widać po śladach ale szybko wysycha.

W garażach są jakieś odpływy? Zbiorniki retencyjne pewnie się przelewały.

ŁukaszC

Nie jestem pewien czy to po ostatnie burzy ale dzisiaj zauważyłem, że 3 miejsca parkingowe przy wyjściu z patio z budynku nr 2 pozapadały się..

pawelidorotka

Możliwie, ja boje sie parkować od JP2 bo od deszczu może się ziemia osunąć.

dgi

Dzisiaj zobaczyłem garaże w bloku nr 3 - nie było mnie w Lublinie i zastanawiałem się czemu wszystko takie mokre, sufit niby suchy, ale plecak w garażu zapleśniał, posadzka mokra, z bramy (gdy podniosłem) spadły na mnie trzy szklanki wody... Od pani Agnieszki dowiedziałem się, że to po burzy i niby woda wlatywała przez bramę, ale później jeden z sąsiadów stwierdził, że to przez kratki w posadzce buchało jak ze źródła.

Co lepsze - kanały ponoć są ok, nie zapchały się, wykonanie zgodne z projektem, "ktoś" ma to poprawić, ale w zasadzie nie jestem pewien, czy będzie naprawiane w ramach gwarancji, w końcu wykonanie jest zgodne z projektem.

Poldek

Dzisiaj po południu byłem na poziomie -1 w bloku nr 1, posadzka przy windzie mokra, piwnice mokre i garaz również. Padało dzisiaj u nas? Chyba sprzataczka nie wylała tyle wody na podłogę Wink

mw

Chciałem zapytać przyszłych sąsiadów z zadania pierwszego jak tam sytuacja w garażach po dzisiejszych opadach?

dgi

W bloku nr 3 spoko. Na szczęście.