Forum osiedli Węglina Południowego przy ul. Jana Pawła II

Butch

Cześć.

Co radzicie zrobić w takim przypadku jak całymi dniami pies szczeka u sąsiadki :/ ja myślałem żeby wydrukować artykuły z netu na temat obroży antyszczekowych
[link widoczny dla zalogowanych]
i jej przekazać

:/ już mi się coś robi, lubię psy ale ten mnie już ...

Mariusz

Może powiedz sąsiadce żeby w końcu psa nakarmiła Smile

IwI!!!

Wiem, wiem coś o tym, niesie się to wycie strasznie. Pisałam już kartkę i nic. Moze trzeba sie umówić i przejść do tej kobiety.

miki

Albo otruć psa Wink

))* to oczywiście żart;)

fooboo

miki, odgrzewasz kotlety sprzed 4 lat...

ostek

rad

jak pies szczeka to jest niedogotowany cytat ani mrumru

Gilotyna234

Marcinkowscy3

Bachor? nie bachor a dziecko... to jest osiedle dla młodych małżeństw z dziećmi jeżeli ludziom przeszkadza wywieszone pranie płacz dziecka czy impreza za ściana to nie powinni mieszkać w mieście... a iść za miasto do domku..... dzieci maja prawo płakać płaczą i bedą płakać..... ktoś za ścianą czasem zrobi impreze a ktos sobie walnie grila ktos będzie wywieszał co mu się podoba...a pies będzie szczekał to jest BLOK! ludzie to czasem jak nie z tej ziemi jakby z kosmosu sie urwali gdzie wiecznie cisze mieli... to po co kupowali w bloku na osiedlu mieszkanie?? wszystko ma swoje granice... cisza powinna obowiązywać ja rozumiem że komuś impreza przeszkadza ale ludzie to na forum sie czepiaja o wywieszone gacie na własnym balkonie haha no to juz przesada a to po co sie patrza na cudze balkony.

ostek

Gilotyna234

Badelt Agnieszka

Witam, mam problem ze szczekającym psem w bloku nr 5 na Koralowej, właściciele wychodzą do pracy, a pies ujada całymi dniami, nie można nawet w spokoju książki poczytać. Otóż Drodzy Państwo, pies ma tak zwaną nerwicę i nie jest to wina psa lecz właściciela, który zaniedbał zwierzę i pozwolił na rozwinięcie się u niego tak silnej nerwicy, że od razu po wyjściu każdego z domu zwierzę dostaje szału i szczeka niemiłosiernie. Tu kartki , upomnienia nie pomogą, nawet administracja nie daje rady, jedyne rozwiązanie policja. W normalnym cywilizowanym kraju, a wile takich zwiedziłam, jest jedno upomnienie policji i sprawa załatwiona, w takim jak Polska, przykro mi to stwierdzić, ale tak jest, sprawa się ciągnie. Ale dziś nie dla mnie, do tej pory byłam wyrozumiała, ale dziś dzwonię na policję, gdyż ujadanie jest nie do zniesienia. Pies powinien zostać poddany tresurze, a za jego zachowanie odpowiadają właściciele. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że najprawdopodobniej będzie sprawa się ciągnąć, bo ciągnie się od dłuższego czasu. Zgłaszałam na policję nie raz, przyjechali ale nie zastali nikogo w domu oprócz szczekającego psa i nie wpadli na pomysł by przyjechać o takiej porze, by właściciele byli w domu. Ja nie wiem za co ludzie w Polsce płacą podatki na tą policję skoro ona jest tak nie doszkolona. Dzwoni się tez na policję, a oni traktują zgłoszenie jak coś nieistotnego. Otóż, pragnę wszystkim uświadomić, że za granicą nie spotkałam się z podobną sytuacją, a zdarzały się i takie sytuacje. Sprawa była raz zgłoszona i do końca załatwiona. Polska to kraj tak zacofany pod pewnymi względami, że aż żal. Wystarczy być raz w normalnym kraju by poczuć co to znaczy mieć swoje prawa. Dziś nie przepuszczę policji. Czekam tylko na dzielnicowego, wyobraźcie sobie że mam czekać 4 godziny zanim dzielnicowy do pracy przyjdzie, nawet zastępcy nie ma. Czy to nie kraj trzeciego świata? Pana z mieszkania 27 pozdrawiam i przysięgam, że piesek albo pójdzie na szkolenie, albo dopilnuję, by Państwo otrzymali na tyle stosowny mandat za ujadanie psa, aż zrozumieją, że kultura w bloku jakaś obowiązuje! To nie wieś Drodzy Państwo!!!!A jak tak strasznie piesku pozwalacie szczekać i nawet na rękach na dwór wyprowadzacie, to naprawdę podejmijcie jakąś terapię, bo to aż żal patrzeć na tą patologię.

Rwin

Pani Agnieszko. A była Pani u sąsiadów? Bo być może nie są oni świadomi tego, ze pies szczeka podczas ich nieobecności? Może zwyczajnie wystarczy pójść i o tym powiedzieć, zamiast od razu grozić odwiedzinami misiaczków? Skąd Pani wie, że sąsiad spod 27 przegląda to forum?

PS. Od dawna Pani mieszka? Dopiero teraz zaczęło przeszkadzać? Impreza o 2, czy 3 w nocy tak Pani nie przeszkadzała? Czy wtedy też dzwoniła Pani na policję? A dzieci krzyczące na placu w czasie wakacji Pani nie przeszkadzają?

albert

Pani Agnieszko, byliśmy z takim samym problemem u swojej sąsiadki, która na naszą prośbę o rozwiązanie sytuacji wyśmiała nas mówiąc, że "jesteśmy nienormalni i nie na jej poziomie".
Perspektywa podjęcia przez nas kroków prawnych zadziałała i pies został wywieziony do rodziny. Kontakt z dzielnicowym jest dobrą drogą, a najlepiej, aby taką sytuację potwierdził inny sąsiad.
Rwin:
Nie lekceważ problemów innych mieszkańców. Może spotka to również Ciebie !!! I wtedy co? napiszesz na forum, że masz problem i już nie wytrzymujesz i .... zostaniesz wyśmiany ?....
Takie wpisy świadczą tylko o tym, że dajesz przyzwolenie na takie zachowania np. "prucie ścian" w niedzielę o 23:00.
Otóż dodam jeszcze, że wrzeszczące - biegające z kijami dzieci, buszujące po osiedlu same do godziny 21:00, wszystkim przeszkadzają i z tym nie należy polemizować. Imprezy bywają, natomiast pies szczeka, wyje cały dzień.

chlopakZsasiedztwa

Albert - zwróć uwagę na to, że rwin w swoim wpisie zapytał również sąsiadkę o to, czy sygnalizowała problem sąsiadom. Być może nie wiedzą co się dzieje pod ich nieobecność. Miałem bardzo podobną sytuację, przez 5 lat nikt mi nic nie powiedział, dopiero po tym czasie dowiedziałem się, ze pies szczeka, jak nikogo nie ma w domu. Widzisz gdzieś, żeby p.Agnieszka gdzieś odpowiedziała na jego pytanie? Założyła sobie konto, rzuciła wpis i tyle jej wystarczy. Albo najzwyczajniej w świecie - nie była u tych sąsiadów i wyszłaby na pieniaczkę, która nie potrafi pójść, zwrócić uwagi i porozmawiać, tylko od razu wzywa policję.

No i jeszcze jedno - jakbyś miał imprezę za ścianą kilka razy w tygodniu, to byś nie pisał " Imprezy bywają, natomiast pies szczeka, wyje cały dzień."